W tym tygodniu chciałabym pokazać Wam jak spędziliśmy zeszłotygodniowy, jesienny weekend. Wspólne grzybobranie przebiegło fantastycznie. Przez 3 dni kociaki chodziły po lesie z nami za grzybami. Szukać ich jednak nie potrafią:) Najważniejsze jest dla nich to, żeby jak najczęściej nam towarzyszyć. Mogliby z nami spacerować godzinami. Szkoda tylko, że pogoda specjalnie nie dopisała. Momentami lało jak z cebra, w związku z czym trzeba było siedzieć w domku. Wyjątkowo nie ma zdjęć Kuliny ponieważ po pierwsze była nieuchwytna, a po drugie kiedy była to oczywiście nie miałam ze sobą aparatu…
Fotorelacja
Precel od malutkiego lubił samochody. Wraz z moją mamą za każdym razem robi porządek…
Inka wypatruje lata…
Nie obyło się bez wspólnych zabaw…
Preceli szalał na spacerze jak zwykle…
Inka w tajemniczym ogordzie…
Inka i Precel czegoś poszukują, ale nie wiem czego…
Inka leży w wilgotnej trawie. Na szczęście tylko przez chwilkę…
Precel nasłuchuje Kulki, która przez cały wyjazd siedziała w krzakach poza działką. Oczywiście wracała:)
Wracamy z nad strumyka…
Preceli znalazł coś w trawie…
Nightka wybiera się na spacer w pola…
Najstarsza członkini Kociej Gromadki – Nightka, usiadła i odpoczywa…
Wydaje mi się, że to już ostatni wspólny pobyt w lesie w tym roku, ale nie mówię hop. Może się jeszcze uda. Czy Wy z Waszymi kociakami wyjeżdżacie do lasu bądź po prostu na spacer?