Widzę coraz częściej, że Kulce i Preclowi nudzi się ich dotychczasowa karma. Gdy nałożę im na miseczki podchodzą, wąchają i odchodzą. Nie mówiąc już o Ince, która je jedno i to samo w koło. W związku z tym postanowiłam, że zacznę ponownie, jak kiedyś kupować różne pakiety próbne. Jedną z nich jest karma Rosie’s Farm.