Oj uwierzcie mi! To temat, który spędzał mi sen z powiek odkąd dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Nie martwiłam się o to jak Kostek zaakceptuje swoje kocie rodzeństwo, tylko jak koty zaakceptują Kostka. Bardzo się denerwowałam i martwiłam jak przygotować je na te ogromne zmiany, które miały nastąpić. Dużo na ten temat czytałam i sama myślałam jak podejść do tego najrozsądniej.
Dzisiaj swoje doświadczenie chciałabym przekazać Wam.
Kiedy ma przyjść dzieciątko na świat, a koty są dla Ciebie bardzo ważne nie jest to łatwa sprawa żeby przygotować je odpowiednio na ten ważny moment. Sama zastanawiałam się jak zareagują i co zrobić żeby były w tym początkowym czasie jak najlepiej zaaopiekowane.